Chorwackie wina lodowe

W północnej części Chorwacji produkowane są słodkie wina lodowe (ledeno vino), które cieszą się coraz większą popularnością głównie z uwagi na nietypowy sposób ich produkcji. Winogrona zbierane są w miesiącach zimowych, przy temperaturze -7 °C lub niższej a następnie, przed rozmrożeniem, wyciska się z nich sok. W takiej temperaturze woda znajdująca się we wnętrzu gron jest zamrożona, natomiast sok zawierający dużą ilość naturalnego cukru i kwasu pozostaje w formie płynnej. W wyniku tego trudnego i ryzykownego procesu otrzymuje się bardzo słodkie i ekstraktywne wina o charakterystycznych aromatach miodu, owoców tropikalnych i orzechów z nutami naturalnej kwasowości.

Winiarze do produkcji win lodowych wybierają przede wszystkim odmiany, które nadają się do długiego leżakowania, ponieważ walory gatunkowe poszczególnych szczepów nie mają tu większego znaczenia. Wina lodowe najlepiej pić schłodzone, powoli delektując się ich smakiem. Doskonale skomponują się z pleśniowymi serami i deserami na bazie białego sera.

Chorwackie wino Prošek

Jednym z najbardziej znanych chorwackich win deserowych jest naturalny, wysokojakościowy Prošek pochodzący z Dalmacji. Do jego produkcji używa się głównie szczepów Plavac Mali lub Pošip, które nadają mu charakterystycznych aromatów suszonych owoców, karmelu i orzechów. To chorwackie wino słodkie wytwarzane jest metodą passito – zebrane winogrona suszone są na słońcu, ułożone na słomianych matach lub nawleczone na drutach. Proces ich naturalnego suszenia trwa zazwyczaj około miesiąca a następnie z gron wyciskane są resztki słodkiego soku Wino Prošek dojrzewa w beczkach dębowych, które nadają mu waniliowych aromatów i powodują, że wino to ma duży potencjał starzeniowy.

Jedna z dalmatyńskich tradycji mówi o tym, że w dawnych czasach zbierano winogrona na Prošek w roku narodzin dziecka a następnie wino przechowywano w butelkach zakopanych w ziemi aż do czasu ślubu tegoż dziecka… czyli przez dziesięciolecia!

Niestety, słodki smak tego wina ma też biurokratczne nuty goryczy… od 2013 roku trwa batalia włosko-chorwacka o przyznanie przez UE winu Prošek chronionej nazwy pochodzenia (PDO). Włosi protestują z uwagi na zbyt duże podobieństwo nazwy chorwackiego trunku do włoskiego, musującego wina Prosecco… Mimo iż są to dwa zupełnie inne produkty, Włosi obawiają się, że nieświadomy konsument może być wprowadzony w błąd a tym samym stworzy to zagrożenie dla ponad 8 tysięcy włoskich winiarzy.

Trudno przewidzieć koniec tej batalii i jej skutki, ale jedno jest pewne – chorwacki Prošek jest, był i będzie w chorwackich domach a my zadbamy o to abyście mogli kupić butelkę tego nektaru w naszym sklepie!